Ludzie podróżowali wzdłuż rzek od wieków…. To już znacie. A co, gdyby na rzeki i na to jakie są ważne spojrzeć od drugiej strony i odnaleźć ich źródła. Czy to możliwe? Przemierzyliśmy odludne tereny Pomorza i Pomorza Zachodniego. Wyposażeni w hydrologiczne mapy znaleźliśmy drogi, ścieżki i bezdroża, które pokazują, gdzie zaczyna się Płonia, Ina, Rega, Drawa, Parsęta, Gwda, Brda, Łeba, Radunia. Nasz Pomorski Wododział – pamiątka po lodowcowej historii sprzed 12000 lat. Dziś dziedzictwo przyrody a dla nas także dziedzictwo przygody. 500 kilometrów jeszcze bliżej rzek, krwioobiegu przyrody, bez którego nie byłoby cywilizacji.
Zmieniona trasa, ale ta sama idea pokazania Wam, gdzie zaczynają się Pomorskie rzeki. Doliny, wzgórza, lasy i dziesiątki kilometrów tradycyjnych dróg, gdzie częściej usłyszycie śpiew ptaków niż warkot silników.
Od Szczecina do Sopotu, od ujścia Odry do ujścia Wisły, blisko przyrody, która ciągle urzeka i zadziwia. Zapraszamy na rowerową wyrypę, o której nie mówi się inaczej niż „kultowa”. Poprzednie edycje ugruntowały opinię o tej trasie, że dokładnie sprawdza charaktery śmiałkiń i śmiałków, których prawie 2000 stanęło dotychczas na starcie. Zaliczyć wszystkie wzgórza po drodze, zauważyć źródła mijanych rzek, podziwiając panoramy, których istnienia nikt wcześniej sobie nie uświadamiał – by dotrzeć na Sopocką plażę. To wyzwanie prawdziwej przygody i rowerowej rywalizacji bez wsparcia z zewnątrz, które trzeba zaliczyć na kolarskiej drodze do świata „ultra”.